piątek, 23 listopada 2012

Przedstawiam wam moje łóżkowe wypociny jeszcze uprać, wyprasować, oprawić i wysłać 
a ja niestety nadal w łożu i tylko małżonek cierpi po cichu.






poniedziałek, 19 listopada 2012

Na pytania jak się czuję odpowiadam chory,chorszy,trup opcja do wyboru niestety jutro muszę się wygramolić z łoża i iść na oczekiwaną od miesięcy kontrole lekarską.Dziś syn z przyszłą synową zdawali na prawo jazdy synek wreszcie zdał a Baci się nie udało,dziewczyna jest dzielna i się nie poddała za miesiąc znowu podchodzi a ja znów będą trzymała kciuki zmieniliśmy porzekadło do pięciu razy sztuka,No dobra wracam do poduchy trzymajcie się zdrowo

niedziela, 18 listopada 2012

rany od kilku dni mecze si y przeziębieniem katar kaszel już jad na antybiotyku bo nie daje rady
nie mogę nawet wypocić kilku xxx nawet zęby mnie bolą pewno jutro jeszcze poleżę ale we wtorek i tak musze isc do lekarza to poprosze o jakis solidny zestaw tabletek 

niedziela, 11 listopada 2012

jak już pisałam zabrałam się za kartki świąteczne ale zawsze mi coś przerwie stawianie krzyżyków wczoraj się zabrałam za robienie rogalików bo jak to ma być Marcina bez rogali , ale moja wspaniała rodzinka zabrała się do kosztowania i na niedzielę niewiele do kawy zostało .Wiec dziś znów zrobiłam a tak wyglądają że już kolejka się ustawia aby tylko zdążyły wystygnąć .



dla Gosiaczka podam także przepis:  
pół kg mąki 
7 dkg drożdży
łyżka cukry
cała palma
jedno jajko
pół szklanki mleka

cukier ,mąke,palme ,wymiewszać razem drożdże rozpuścić w letnim mleku dodać do mąki i wbić jajko wszystko razem wymieszać tak aby ciasto odchodziło od ręki , z wyrobionego ciasta robimy kulkę i wkładamy do wysokiego naczynia zalewamy delikatnie zimną wodą i odstawiamy na bok czekamy około 10 minut by wypłynęło na powierzchnie . \kiedy wypłynie wyciągamy z wody posypujemy jeszcze mąką i chwilę wyrabiamy by znów się nie kleiło, dzielimy na mniejsze części i wałkiem wałkujemy jak na pizze kroimy na 6-8 porcji w zależności jakie wielkości mają być pamiętając że podczas pieczenia wyrosną na brzegu kładziemy nadzienie i zwijamy pieczemy w 200 stopniach około 15 min tak aby się zrumieniły na koniec lukrujemy 
ja jeszcze posypuję zmielonymi orzechami .




życzę smacznego

teraz wracam do moich karteczekdobranoc

wtorek, 6 listopada 2012

No i odlorzyłam na bok obrazek teraz trzeba się zabrać za wyszywanie kartek świątecznych bo troszkę ich będzie a trzeba je jeszcze oprawić i wysłać później wstawię zdjęcia .Muszę poszukać wzorków ciekawych a przy okazji zrobić jakiś prezent imieninowy na Andrzeja więc troszkę roboty mam przed sobą

niedziela, 4 listopada 2012

Kolejny dzień mija powoli teraz mam troszkę czasu więc wracam do haftu ,śmieje się bo jak dzieciaki były małe to nauczyłam sie wszystko robić wieczorami jak kładłam je spać i tak już zostało ,jakoś nie umiem wyszywać w dzień ten czas nadal poświęcam rodzince.