piątek, 23 listopada 2012

Przedstawiam wam moje łóżkowe wypociny jeszcze uprać, wyprasować, oprawić i wysłać 
a ja niestety nadal w łożu i tylko małżonek cierpi po cichu.






5 komentarzy:

Unknown pisze...

Śliczne te wypocinki łózkowe. :) Pozdrawiam

HAFTY GOŚKI pisze...

ANUŚKA!Suuuuuuper. Bałwanek zabójczy,a ja ciągle wiszę na SAL-u.Pozdrawiam i pracuj kochana bez przemęczania ;-).Zdrowiej.

Magda M pisze...

Zapraszam do zabawy

Małymi Kroczkami pisze...

śliczne te hafciki, aż świętami pachnie u Ciebie :D nom i żeby wam zdrufko jeszcze sprzyjało. Kurujta sie ~!!!!

Unknown pisze...

zapraszam na mojego bloga po odbiór wyróżnienia